Samolot mieliśmy dopiero o 20:00 , dzien minął na szybkim pakowaniu i wzieciu najpotrzebniejszych rzeczy , naszczęscie niczego nie zapomnielismy :) Na lotnisku stawiliśmy sie już o 17 , nie mogliśmy wysiedzieć w domu.
Lot minął bezproblemowo na lotnisku w Bergen wylądowaliśmy o 21:30 , i tu pojawił sie juz 1 problem nie mamy gdzie spać . Mieliśmy do wyboru albo nocleg na lotnisku albo poszukanie go gdzieś poza lotniskiem , wybraliśmy opcje drugą , Naszczęście jakiś 1 km od lotniska znależlismy bardzo przytulne krzaczki gdzie mogliśmy przekoczować jedną noc , No cóz byle do rana dalej zobaczymy . Pogoda jak to w Bergen oczywiście padało :)
Co do samej podróży od początku było zakładane że będzie to full low cost , spanie na dziko , jedzenie kupowane w marketach jak najtańsze.
Budżet nasz wynosił 2600zl dla 2 osób z czego 750 zl poszło na same bilety przeloty , autokar do Kopenhagi , a kolejne 600 zł miało byc wydane na atrakcje . Zmieścliśmy sie idealnie w wyznaczonym budżecie , po powrocie zostaly nam 2 korony szwedzkie ;)